- Szczegóły
Relacja uczestników projektu z szóstej, ostatniej sesji projektu edukacyjnego:
Dnia 16-ego lutego br. rozpoczęła się ostatnia sesja grupy informatycznej projektu „Szlifowanie diamentów”.
Po raz kolejny zbiórka dobyła się na terenie „Greek Hostelu” mieszczącegosię przy ulicy Adama Mickiewicza 4 we Wrocławiu. Po szybkim przejściu dostaliśmy się na Politechnikę, gdzie w budynku D-2, jak zawsze zresztą, odbywały się przez cały kolejny tydzień zajęcia.
Bardzo ciekawymi, a przynajmniej miłymi dla oka wydały mi się omawiane tego dnia fraktale – figury samopodobne oraz L-systemy, które w skrócie są symulacją rozwoju organizmów, w naszym przypadku roślin, które w komputerze były reprezentowane w postaci łańcucha znaków – ich kodu genetycznego, którego każdy symbol ukazywał sposób generacji rośliny.
Przykładowo litera „L” oznaczała, że gałązka urośnie w lewo, litera „R” – w prawo, a litera „F” – wzrost gałązki o jednostkę w danym kierunku. Na L-system oprócz kodu genetycznego składa się też tak zwana gramatyka, która ukazuje zasady rozwoju rośliny w kolejnych krokach. Przykładowo z każdym krokiem literę „P” w kodzie zastępowaliśmy sekwencją „FLF”, a „L” – „FFP”. Nasza roślinka była na podstawie tego kodu generowana i w zależności od wyjściowego genomu oraz gramatyki potrafiła urosnąć do fascynujących kształtów.
Następnie odbyły się zajęcia z algorytmiki, na których poznaliśmy algorytmy zamiatające, które w skrócie polegają na tym, że tak zwana miotła odpowiednio przesuwa się po zbiorze danych i przechowuje w sobie otrzymane informacje – zamiata je. Mają one – algorytmy zamiatające, częste zastosowanie w grafice komputerowej, gdzie miotłą jest prosta przesuwająca się po obrazku jak głowica skanera i na podstawie uzyskiwanych na bieżąco informacji mogąca stwierdzić, czy np. wielokąt na obrazku jest wklęsły, czy wypukły.
Dzień pierwszy zakończył się sztuką „Mayday 2” w Teatrze Komedia.Spektakl opowiadał o perypetiach pewnego londyńskiego taksówkarza,który w tajemnicy przez wiele lat żył w dwóch rodzinach jednocześnie.Kłopoty rozpoczęły się wówczas, gdy jego córka z jednego małżeństwa przypadkowo poznała przez Internet jego syna z drugiego małżeństwa.Sztukę przepełniają tony komicznych sytuacji zaś puenta jest bardzo zaskakująca, jednak wszystko kończy się dobrze.
Kolejne dni mijały bardzo szybko, ale zawsze mieliśmy po zajęciach chwilę wytchnienia. Tematyka zaś skupiła się głównie na obróbce grafiki komputerowej, jednak nie takiej zwyczajnej, bowiem wykładowca stwierdził, że nie potrafi obsługiwać Photoshop’a więc jakoby zaszliśmy temat znienacka od tyłu – poznaliśmy działanie filtrów graficznych. Przy użyciu środowiska Matlak stworzyliśmy własne filtry graficzne, które zastosowaliśmy na znalezionych przez nas fotografiach. Jeden z moich filtrów miał ciekawą cechę – podbijał w obrazku kolor róż… amarantowy.
Poza tym uzupełniliśmy wiadomości na temat uczenia sztucznych sieci neuronowych, poznaliśmy zasadę działania wyszukiwarek internetowych, mieliśmy okazję „pasjonującego” spotkania z pakietem biurowym MS Office, zrozumieliśmy jak matematycznie modeluje się rzeczywistość oraz na zakończenie nasz niekwestionowany faworyt wśród wykładowców pokazał nam jak napisać prostą grę w języku HTML5 i zwieńczył cały dorobek naszych wszystkich sześciu sesji prezentacją na temat e-ściągania, jego etyczności, powszechności oraz możliwości zarobku na tworzeniu takich e-ściąg, w końcu każdy dałby marne 300zł za pracę magisterską, czyż nie? :-)
Uważam, że cały projekt był bardzo dużym sukcesem i wielce żałuję, że już się niestety zakończył. Mam nadzieję, że matura przejdzie niezauważenie bez jakichkolwiek komplikacji i już niedługo będę szczęśliwym studentem Politechniki Wrocławskiej.
21 lutego zakończyła się niestety szósta, ostatnia sesja "Szilfowanie diamentów". Choć projekt zostanie kontynuowany, wiadomo już, że nie my weźmiemy udział w następnych sesjach.
Kontynuowaliśmi teorię i praktykę tworzenia "inteligentnych" programów opartych na sieciach neuronowych.
Jak na poprzednich sesjach i tym razem mieliśmy "wyjście kulturalne". Grupa była dość niechętna, ale po rozpoczęciu przedstawienia "Mayday 2" każdy się śmiał.
Poznaliśmy filtry graficzne, dzięki czemu jesteśmy w stanie napisać ciekawe programy do edycji zdjęć. Robiliśmy własne gry komputerowe (przykład można zobaczyć na stronie http://gra.933x.net/). Mieliśmy wykład o zaawansowanych wyszukiwaniach w Google'u, teorii gier i E-ściągach.
Na zakończenie robiliśmy prace podsumowujące całe sesje (można je zobaczyć na zdjęciach). Cała grupa żałowała, że nie będzie już uczestniczyć w projekcie. Na pocieszenia dostaliśmy pamiątkowe diamenty.