We wtorek, 15 marca 2016 r., gościliśmy, na zaproszenie dyrektora - p. Leszka Duszyńskiego oraz nauczycielki języka polskiego - p. Renaty Myśków, znanego wrocławskiego polonistę - Pana Profesora Jana Miodka.

Profesor zaszczycił nas swoją obecnością na zakończenie Tygodnia Humanistycznego, którego wiodący temat nosił tytuł : "Ciało". Taki też był główny motyw prelekcji naszego Gościa. Profesor J. Miodek zwrócił uwagę na fakt, że język polski należy do grupy języków zachodniosłowiańskich a wraz z nimi do wielkiej rodziny języków indoeuropejskich, a w związku z tym wiele wyrazów, których używamy na co dzień, ma taki odległy, praindoeuropejski źródłosłów. Dotyczy to także, co oczywiste, wyrazów związanych z nazewnictwem części ludzkiego ciała (w ogóle organizmu). Profesor zasypywał wręcz słuchaczy licznymi przykładami, ukazując, jak dany wyraz brzmiał w praźródle indoeuropejskim, jak w dawnej polszczyźnie, a jak współcześnie w językach słowiańskich i innych. Profesor apelował,aby nie trwożyć się rzekomym zanikiem polszczyzny na rzecz języka angielskiego, gdyż tak naprawdę język ojczysty ma się dobrze, a używanie (czasem dyktowane złą modą - nadużywanie) słów czy formuł angielskich polszczyźnie nie zaszkodzi, tak jak nie zaszkodziło jej czerpanie z innych języków przez wieki. Dotyczy to zresztą każdego języka, gdyż żaden z nich nie funkcjonuje w izolacji. Puryści językowi, zdaniem Gościa, nieco na zapas przesadzają.
Audytorium, złożone przede wszystkim z uczniów trzech klas humanistycznych, przedstawicieli innych klas oraz niektórych nauczycieli z wielką uwagą izainteresowaniem słuchało wykładu wybitnego Gościa. Profesor potrafił, jak zawsze, zainteresować nie tylko treścią swego wywodu, ale też dowcipem oraz ekspresją głosu i gestów. Po prelekcji Uczony odpowiadał na pytania uczniów, którzy nagrodzili Go wielkimi brawami. Na koniec swego pobytu w naszym Liceum Gość poświęcił czas na wspólne zdjęcia pamiątkowe z nauczycielami i uczniami. Panie Profesorze - serdecznie dziękujemy za Pana obecność wśród nas!
Śmiało zatem można stwierdzić, że Tydzień Humanistyczny zakończony został pięknym, humanistycznym właśnie, akcentem, a przecież "finis coronat opus" - koniec wieńczy dzieło.